Nasi uczniowie w Atlas Arenie
Reprezentacja naszej szkoły dziewcząt oraz chłopców, którzy w ubiegłym roku szkolnym 2016/2017 uczestniczyli w rozgrywkach Orlikowej Ligii Piłki Siatkowej wzięła udział w meczu siatkarskim PGE Skra Bełchatów z Dynamo Moskwa. Mecz rozgrywany był w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów w łódzkiej Atlas Arenie. Oprócz nas wspierać Polski zespół przyszło ponad 9 tysięcy fanów. Spotkanie rozegrane zostało 31 stycznia 2018 roku.
Bełchatowianie bardzo dobrze zaczęli mecz, a dokładnie Bartosz Bednorz, który zdobył pierwsze punkty. Set był wyrównany. PGE Skra potrafiła uzyskać przewagę 17:14, ale straciła pięć punktów z rzędu. W końcówce poderwali się gospodarze raz jeszcze i Srecko Lisinac oraz Mariusz Wlazły załatwili sprawę na naszą korzyść.
Dwa następne sety nasza drużyna zaczynała bardzo źle. Dość powiedzieć, że Dynamo prowadziło 8:1. Systematycznie i mozolnie bełchatowianie odrabiali straty i dogonili rywali na 22:22. Cóż z tego, skoro trzy kolejne piłki wygrali siatkarze Dynamo. Zrobiło się 1:1 w setach.
Trzecia partia wyglądała podobnie. PGE Skra goniła rywala. Było 4:8, 8:12. Błyszczał Srecko Lisinac. Na tablicy widniał wynik 11:12. Podopieczni trenera Roberto Piazzy grali coraz lepiej i w przyjęciu, i w ataku, zwietrzyli szansę i nie wypuścili jej z rąk. Wygrali seta do 22.
Czwarta partia to był popis bełchatowian. Naszym siatkarzom wychodziło dosłownie wszystko. Imponowaliśmy zagrywką. PGE Skra objęła prowadzenie 7:3 i już wiedzieliśmy, że tego dnia na nasz zespół mocnych nie będzie. Prowadzenie 17:9 w Lidze Mistrzów to był nokaut wicemistrza Rosji. Srecko Lisinac i Mariusz Wlazły wyprowadzali skuteczne ciosy. Wszystkich zawodników PGE Skry należy pochwalić za walkę. Publiczność była zachwycona.
Rozgrywkom towarzyszyły ogromne emocje, świetna zabawa i cudowna sportowa atmosfera. Udział w tak spektakularnym wydarzeniu był dla nas wyjątkowym przeżyciem.